Chcąc dostarczać ze swą dietą odpowiednich ilości niezbędnych składników pokarmowych, musimy spożywać duże ilości warzyw i owoców. Zawierają one cenne mikroelementy i witaminy, bez których nasz organizm nie mógłby normalnie funkcjonować. Nie wolno jednak zapominać, że na roślinach mogą znajdować się pasożyty. Jak się przed nimi ustrzec?
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że biorąc owoc czy warzywo z półki sklepowej, zrywając go z drzewa czy wykopując z ziemi, zabieramy ze sobą mnóstwo drobnoustrojów, które naturalnie zamieszkują nasze środowisko. Bardzo często też obok nich znajdują się jaja czy larwy pasożytów. Zarówno mikroorganizmy jak i większe pasożyty najczęściej są dla nas niedostrzegalne, ale zjedzenie ich może skończyć się tragicznie.
Oto najpopularniejsze w Polsce pasożyty, które mogą znajdować się na nie umytych surowcach roślinnych.
Jest to jeden z gatunków gromady przywr należących do płazińców. Jej larwę można zobaczyć gołym okiem – wygląda jak czarne „ziarenko piasku”. Spotkać ją można chociażby na liściach szczawiu, sałaty, pietruszki. Zjedzenie jej skutkuje problemami z wątrobą, gdyż właśnie w niej osadza się ten pasożyt. Skutecznym sposobem zapobiegania połknięciu motylicy wątrobowej jest dokładne opłukanie warzyw w zimnej wodzie.
Pasożyty w mięsie - jak się przed nimi ustrzec.
Giardia intestinalis, znana też jako Giardia lamblia to znany pierwotniak, który może znajdywać się w glebie, zanieczyszczonej wodzie i na owocach lub warzywach. Dlatego tak ważne jest, aby dokładnie myć wszystkie surowce pochodzenia roślinnego. Niestety spory odsetek ludzi jest nim zakażony. Często inwazja tego pasożyta jest bezobjawowa, lub objawy są mało specyficzne – mogą to być np. rzadziej lub częściej pojawiające się biegunki. Niebezpieczne dla życia skutki zakażenia dotyczą zwykle osób z osłabioną odpornością i dzieci, ale również gdy objawy nie są tak dokuczliwe, inwazja tych pasożytów może spowodować gorsze wchłanianie składników pokarmowych. Jeżeli masz obawy, że jesteś zakażony, powiedz o tym swojemu lekarzowi, a on skieruje Cię na szczegółowe badania.
Od kilku lat głośniej słyszy się o Echinococcus multilocularis – Bąblowcu wielojamowym. Jest to bardzo niebezpieczny tasiemiec, którego żywicielem ostatecznym jest przede wszystkim lis. Ale to nie kontakt z tym zwierzęciem może spowodować, że się zarazimy, bowiem zarazić się można przez zjedzenie jagód, malin, poziomek, sałaty, marchewki i innych roślin a nawet grzybów. W jaki sposób? Mogą się na nich znajdować jaja bąblowca, pochodzące z odchodów tych zwierząt. Z połkniętego jaja wykluwa się larwa płynąca do wątroby, a tam pączkuje i po całym organizmie rozsiewane są larwy, co skutkuje powstaniem licznych torbieli – „bąbli”, a ich ilość z roku na rok się powiększa, prowadząc w końcu do śmierci. To bardzo ważne, aby nie ulec pokusie jedzenia leśnych owoców prosto z krzaka – bezpieczniej je porządnie opłukać.
To tylko niektóre z istniejących wokół nas pasożytów. Jedne z nich są mniej, inne bardziej groźne. Co zrobić, aby nie wpuścić ich do swojego organizmu?
Przede wszystkim należy przestrzegać zasad higieny. Dotyczy to zarówno higieny osobistej – zwłaszcza mycia rąk przed jedzeniem, jak i higieny przygotowywania posiłku. Chodzi tu o dokładne mycie surowca. Najczęściej wystarczy po prostu opłukać go pod bieżącą wodą. W przypadku ziemniaków czy warzyw korzeniowych (np. marchwi) dobrze jest pomóc sobie szczoteczką. Delikatne owoce należy płukać na sitach. Warzywa kapustne warto zanurzyć w wodzie i wtedy dokładnie opłukać. Wszystkie sposoby mycia tych surowców należy wykonywać szybko. W przeciwnym razie moglibyśmy wypłukać cenne składniki odżywcze czy substancje smakowo-zapachowe, co byłoby bezsensowną stratą.
Nigdy nie zapominajmy, że dbając o higienę jedzenia, chronimy nasze zdrowie, a nawet życie!
Źródło: „Zarys parazytologii lekarskiej dla studentów”, red. Kadłubowski i Kurnatowska, Warszawa 2001, wyd. PZWL
Autor: Aleksandra Dziubińska