Mak był uprawiany w Mezopotamii i starożytnej Grecji już od zamierzchłych czasów. Zachowane malowidła pokazują, że był rośliną cenioną szczególnym szacunkiem. Egipcjanie stosowali go jako środek na "płacz i krzyk dzieci". W Polsce spożywany głównie w okresie świąt – do makowców, makaronów, w postaci kutii czy do makówek. Ponadto wykorzystywany jest jako dodatek do pieczywa, sałatek, ciast. Wytwarza się z niego również olej o lekko orzechowym aromacie. Te niepozorne, małe ziarenka mają bardzo duże wartości odżywcze.
Dzięki dużej zawartości lipidów mak jest doskonały do produkcji makowego oleju, idealnego jako dodatek do przeróżnych sałatek. Bogaty jest w nienasycone kwasy tłuszczowe, które korzystnie wpływają na pracę serca, poprawiają ukrwienie mózgu, pomagają przywracać równowagę pomiędzy "dobrym" i "złym" cholesterolem oraz są nieocenione dla stanu skóry.
Przeciwdziałanie miażdżycy, wiązanie cholesterolu LDL, udrażnianie tętnic, usprawnianie perystaltyki przewodu pokarmowego to tylko nieliczne korzyści płynące ze spożywania maku. Mak zawiera duże ilości węglowodanów nieprzyswajalnych, czyli błonnika, który nie jest trawiony w ludzkim przewodzie pokarmowym, ale korzystnie wpływa na zachodzące w nim procesy. Mak zawiera witaminy A, C, D, E i witaminy z grupy B. Dominujące minerały to wapń, który korzystnie wpływa na stan mineralizacji kości i krzepliwość krwi. Mak zawiera również żelazo, fosfor i magnez.
Ziarna maku są popularne również dzięki ich właściwościom nasennym, uspokajającym i łagodzącym. W krajach afrykańskich i azjatyckich uprawiany jest głównie z tego powodu. Z płatków i ziaren maku wyekstrahować można opium. Najpopularniejsze alkaloidy izolowane w przemyśle farmaceutycznym z maku to morfina i kodeina. Działają one przeciwbólowo, przeciwkaszlowo i przeciwbiegunkowo. Należą do najstarszych znanych człowiekowi substancji leczniczych. Nie obce było również i w Polsce podawanie dzieciom wywaru z maku, aby je uspokoić lub żeby dobrze spały.
Autor: Małgorzata Kabat