Pytanie do dietetyka

UWAGA! Obecnie diety internetowe nie są obsługiwane

Działalność poradni ogranicza się do prowadzenia szkoleń, pisania tekstów eksperckich, prowadzenia edukacji żywieniowej w kierunku diet wegetariańskich i wegańskich. Założycielkę poradni można odnaleźć w internecie oraz mediach społecznościowych pod nazwą yogahome.pl

 

Mam 17 lat, ważę 54 kg. Kilka miesięcy temu, po rzuceniu palenia i rozpoczęciu brania środków antykoncepcyjnych przybierałam w szybkim tempie na masie. Z 53 kilogramów w 2-3 miesiące przytyłam do około 60.Bardzo mnie to zaniepokoiło, wpadłam w rozpacz obserwując szybkie przybieranie na wadze, zmiany w moim wyglądzie przede wszystkim w okolicach brzucha co zaowocowało wielokrotnymi dietami, efektami jojo, załamaniami wielokrotnymi porażkami. W między czasie często ćwiczyłam, waga skakała w górę i w dół. Moim głównym problemem było kompulsywne objadanie się. Dziś postanowiłam się zważyć na dokładnej, lekarskiej wadze w mojej szkole. Waga wskazała 54kg. Być może schudłam, to fakt, lecz ciało wygląda zupełnie inaczej, nie mieszczę się w ubrania z przed pół roku, moje okolice brzucha i talii to koszmar, przez szybkie chudniecie i przybieranie na wadze nabawiłam się rozstępów i cellulitu. Moje ciało jest na pewno inne,lecz waga bardzo podobna. Co się stało? Wzrost mam wciąż ten sam - 164 cm, a kształt zupełnie inny. Czy możliwe jest, że od czegoś puchnę? Jak to wytłumaczyć?



Problem jaki Pani opisała jest złożony i może mieć różne podłoże, radzę poważnie przyjrzeć się swoim problemom z utrzymaniem stałej masy ciała. Polecam konsultację z ginekologiem skoro problemy zbiegły się z rozpoczęciem przyjmowania środków antykoncepcyjnych. Zmiany w sylwetce mogą być spowodowane zatrzymywaniem wody w organizmie i tu znów przyczyny mogą być różne i polecam konsultację lekarską. Proszę również pamiętać, że ciało kobiety zmienia się z wiekiem. Mamy coraz szersze biodra i być może to, że spodnie są zbyt małe spowodowane jest fizjologiczną zmianą ciała na bardziej kobiece. Zastanawia mnie też czy nie patrzy Pani na siebie zbyt krytycznym okiem, być może problem nie jest aż tak duży jak się Pani zdaje. Problemy z objadaniem się nie powinny zostać przez Panią zaniedbane. Tu radzę porozmawiać na żywo z dietetykiem, być może popełnia Pani jakieś błędy żywieniowe, które skutkują napadami głodu.