Pytanie do dietetyka

UWAGA! Obecnie diety internetowe nie są obsługiwane

Działalność poradni ogranicza się do prowadzenia szkoleń, pisania tekstów eksperckich, prowadzenia edukacji żywieniowej w kierunku diet wegetariańskich i wegańskich. Założycielkę poradni można odnaleźć w internecie oraz mediach społecznościowych pod nazwą yogahome.pl

 

1,5 tygodnia temu zaczęłam stosować dietę; na śniadanie jem 4 kromki pieczywa lekkiego z serkiem tostowym lub płatki z jogurtem 0%, na drugie śniadanie jedno jabłko, na obiad rybę lub pierś z kurczaka bądź udko z kurczaka (wszystko gotowane) lub też warzywa gotowane, na podwieczorek jabłko, a na kolacje (o godz. 18.00) 4 kromki lekkiego pieczywa z ogórkiem lub serem tostowym. Czy odżywiając się w ten sposób zgubię zbędne kilogramy?



Odchudzanie to proces skomplikowany i długotrwały i aby na długo zatrzymać jego efekty należy wykazać się dużą cierpliwością, rozwagą i konsekwencją. Bardzo dobrze, że rozłożyła Pani dzienną rację pokarmową na 5 posiłków. W celu zachowania pełni kondycji fizycznej i umysłowej oraz aby nie powodować niedoborów składników pokarmowych zaleca się, aby spadek masy ciała nie przekraczał 0,5-1 kg w ciągu tygodnia. Z tego co zauważyłam w Pani jadłospisie to na początek proponowałabym wykluczyć z diety produkty silnie przetworzone takie jak ser tostowy, a jednocześnie radzę zadbać o duże urozmaicenie diety. Proszę pamiętać, że rygorystyczne diety nie wpływają pozytywnie na nasze zdrowie i dają krótkotrwałe efekty w następstwie powodując efekt jo-jo, czyli powrót do wagi wyjściowej, a nawet jej przekroczenie. Najlepszym sposobem byłaby indywidualna konsultacja z dietetykiem, który obliczyłby Pani wskaźnik masy ciała BMI i określił wagę, która jest dla Pani organizmu optymalna, przeanalizuje dietę. Ma wtedy Pani pewność, że spadek masy ciała nie spowoduje ubytku witamin, minerałów i innych ważnych składników odżywczych, dzięki czemu nie spowoduje Pani niedoborów pokarmowych oraz zachowa Pani pełnie zdrowia przez długi czas. Proszę też nie zapominać o aktywności fizycznej, która jest sprzymierzeńcem odchudzania i największym wrogiem efektu jo-jo.